Już mnie słabicie tymi komentami.. Nie zauważyłeś jeden z drugim, że po osiągnięciu progu 1000 głosów, każdy aktor wpada na 6. pozycję? On za niedługo napewno spadnie.. ale top100 mu się chyba należy.

Cabayero zasunął ten sam koment pod Hauerem...ja rozumiem, niedługo na filmwebie, ale chyba można tak troszeczkę się rozejrzeć i zobaczyć jak to wszystko działa :/

Po pierwsze: nie pod Hauerem tylko pod jakimś kiciakiem setką
Po drugie: siedze na filmwbie trzy lata i wiem jak ten system działa. Ostrzegam tylko wszelakie indywida, żeby zastanowili się nad ocenianiem mniej znanych, ale bardzo lubianych ludzi kina. Potem są tylko problemy. Cały ranking się drastycznie zmienia, robi się bajzel, a do tego ludzie, którzy o tej osobie nie słyszeli, zaczynają wstawiać jedynki tylko po to, aby ten ktoś spad z rankingu. Jeżeli uważacie, że po raz kolejny takie pisanie sprawia mi przyjemność, albo czuję się do wartościowany, to siedzicie, że tak powiem w błędnym kraterze...

Spoko.

Uhu...siedzisz tu 3 lata i jeszcze nie dotarło, że początkowo głosują na każdego aktora w zasadzie sami fani, a dopiero kiedy on osiąga 1000 pkt. wszyscy inni, i wtedy ocena wyrównuje się sprawiedliwiej?

P.S. 3 lata? I jeszcze przykładasz wagę do Top100? Podziwiam...Mi się to znudziło po 2 miesiącach...

P.S. Nie mówiąc już o tym, że podziwiam Twoje samozaparcie i małomówność. Jesteś tu 3 lata a dopiero w lipcu tego roku zacząłeś pisać komentarze. Domyślam się, że wcześniej nie było tu nic godnego Twojej uwagi ;P

Nigdy wcześniej nie myślałem, aby zalogować się na filmwebie. Poza tym dopiero w lipcu tego roku wreszcie udało mi się nabyć super szybki internet, więc teraz z niego korzystam. Wedłu mnie Top 100 jest bardzo fajnym pomysłem, lecz uważam, że najlepiej byłoby zrobić coś z fanami, którzy tylko niszczą spokój na Top 100. Np.: Hayden Panettiere. Ot taka sobie nastoletnia aktorencja, która w całym tym przemyśle jest zielona niedawno wskoczyło do rankingu, prosto między największe gwiazdy kina. Powód? Zwariowani fani i fanki, którzy dają jej dyszkę za to, że jest ładna i ma ładne zdjęcie, a taki Stanley Kubrick, to różowe panienki powiedzą, że brzydki, gruby i niski i walną najwybitniejszemu reżyserowi jedynkę. Dlatego też moim skromnym zdaniem we wszystkich rankingach, demokracja powinna zostać usunięta, a założyciele tej strony, którzy znają się na prawdziwych ambitnych personach kina, jak i produkcjach, powinni ustanowić własny, niezmienny ranking.

ale w tedy nie byloby obiektywnie, a tak kazdy ma prawo glosowac. Jednak ja tez jestem przeciwnikiem nastoletnich gwiazdeczek na top100.
Ale Moore'a bede bronic! :D

Moore aktycznie był (według mnie) najlepszym Bondem, ale Seanem Connery ma znacznie lepszy dorobek filmowy. Bo właściwie większość ludzi Moore'a
tylko ze "Świętego" I Bondów