dobrze grał bonda. ale zbyt stary był do tej roli. ponad 50letni moore 2 dni by nie przezyl w swiecie szpiegowskim.
Dla mnie również Bond #1, Connery był znakomity, ale tak jak napisał użytkownik nade mną... . Roger był idealnym Bondem.
dla mnie jest tylko dwoch Bondów Connery i Moore inni to juz takie podróbki ale z tymi dwoma panami filmy o Bondzie najbardziej mi sie podobaly wychowalem sie na nich m.in.