Ktos mowil mi kiedys, ze nie ma ludzi niezastapionych. Tej elegancji i subtelnego humoru nikt nie jest w stanie odtworzyc w stylu w jakim to robil Roger Moore wcielajac sie w 007. Smutek tym wiekszy, ze odszedl w makabrycznym momencie dla calej Wielkiej Brytanii. To tak jakby umarly dwie legendy na raz.