Który święty jest według was lepszy.Serial z Moorem czy film z Kilmerem.Mój wybór idzie na serial.
Wydaje mi sie, że serial a film to dwie różne rzeczy. Jedyne co łączy te dwie produkcje to tytuł, imię i nazwisko głównego bohatera oraz zajęcie świętego.. Lubiłem bardzo serial. Film też jest ok (może trochę to połączenie Bonda z Ethanem Hawk'iem z Mission Impossible), ale traktuję obu świętych całkowicie osobno. Jako, że Pan Moore był pierwszy i w latach 60 - stworzył postać, a nowy Święty to całkiem co innego, to przychylam się pod starym The saint :)
Oczywiście, że serial - za klasę, poczucie humoru, klimat, volvo1800S i genialne wykreowanie postaci przez Roger'a Moore'a.
Pozdrawiam
Film jest świetny, serial zaś to klasyka. Nie dla każdego, co jest lepsze będzie łatwą odpowiedzią, niemniej serial to ten "prawdziwy" Święty :)