PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10773}

Quest

The Quest
6,5 29 620
ocen
6,5 10 1 29620
5,8 6
ocen krytyków
Quest
powrót do forum filmu Quest

Drabinka turniejowa

ocenił(a) film na 7

Podaję wszystkie odbyte walki. Zwycięzca pojedynku wymieniony został na pierwszej pozycji.

1/8

Hiszpania - ZSRR
Japonia - Okinawa
Brazylia - Francja
Chiny - Korea
Turcja - Szkocja
Syjam - Afryka
USA - Niemcy
Mongolia - Grecja

1/4

Japonia - Turcja
Chiny - Brazylia
Mongolia - Syjam
USA - Hiszpania

1/2

Mongolia - Japonia
USA - Chiny

WIELKI FINAŁ

USA - Mongolia

Mecze odbywały się między I a II wojną światową, stąd jeszcze niepodzielona Korea, stąd Tajlandia nazywa się jeszcze Syjam, stąd ZSRR. Nie wiem tylko, dlaczego wyróżniono Okinawę, japońską wyspę? Może dlatego, że akurat Japończycy mieli dwóch świetnych zawodników?

Najciekawszy zawodnik: zdecydowanie Chińczyk, najbardziej zwinny (wespół z Brazylijczykiem), ruchliwy, dający niezłe show, naśladujący w każdej walce inne zwierzę.

Turniej oczywiście ustawiony, bo nie widziałem Pelego losującego karteczki.

Trochę to zabawne było, że Hiszpan przybierał postawę torreadora, Szkot walczył w kiltu, a Rzymun, to jest Murzyn, wszedł na ring przy akompaniamencie bębnów, przystrojony jak dzikus z epoki kamienia polnego (czy jak to się mówi). Ogólnie Afryka zawsze jest lekceważona w filmach. Każdy zawodnik reprezentował dane państwo, Afryka zaś miała wspólnego reprezentanta. Ale czy Afryka jest wspólna? Afryka nawet nie wszędzie jest czarna. Nie sposób porównywać islamskiej północy do nie-wiadomo-jakiego środka. Chyba że chodziło o to, że w Afryce w owym czasie nie sposób było znaleźć wolnego narodu, bo cała była skolonizowana. To ma sens.

Napisałem, że to nieco zabawne, że tak stereotypowo wyobrażano sobie każdego zawodnika, brakowało tylko tęgiego Ruska i jakiejś sceny, gdy chleje przed turniejem gdzieś w kącie austerii. Z drugiej strony uważam jednak, że było to na swój sposób urocze i robiło klimat. Wiadomo było,
kto Mongoł, kto Japoniec (o, nawet mi nie podkreśliło tego wyrazu, uczy się ta moja przeglądarka, uczy), kto kitajec (znowu czysto, fajna jest ta Opera), kto z Brazylii itd.

Dobry film, oczko w dół za finałową walkę w formie: "Zabili go i uciekł". Amerykaniec dostał takie cęgi, że powinien umrzeć raz, dwa, ze trzy razy, ale ożył, jak później (chociaż filmowo to wcześniej, ale akcja filmu rozgrywana później) ożyje Rocky w czwartej części, bijąc się z Ruskim.

Amerrozzo

W tamtym okresie w Afryce było tylko jedno niepodległe państwo - Etiopia. Była też Liberia (protektorat USA, de facto) oraz Związek Południowej Afryki (część Imperium Brytyjskiego). Może chodzi o reprezentanta ZPA (ale wtedy nie byłby to Murzyn - przepraszam - Afroafrykanin)? Może ktoś z Francuskiej Afryki Zachodniej?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones