Najgorsza dziewczyna Bonda. Niby miała być słodką idiotką, a wyszła na idiotkę, na której miało ochotę się wyżyć krzesłem. Przebolałbym, gdyby nie to, że jest agentką, a na dzień dobry miała totalny kisiel w majtkach przy 007. Jedna z najlepszych części, ale ta osoba po prostu psuje ten film D:
Zapomniałeś dodać, że to jedna z najpiękniejszych, jeśli nie najpiękniejsza, dziewczyna Bonda! (zaraz po Barbarze Bach - "Szpieg, który mnie kochał")
-Krótko grałam niedostępną.
-Czemu zmieniłaś zdanie, Dobranocko?
-Jestem słaba.
:-)